- Kategorie:
- Pogórze Dynowskie.4
- Pogórze Przemyskie.7
Bachórz - Patryja
Wtorek, 21 sierpnia 2012 | dodano: 07.09.2012Kategoria Pogórze Dynowskie
Bachórz-grzbietem nad Laskówkę do zielonego szlaku - Kopanina-grzbietem Jawornik Przedmieście góra-Dział 413-zielonym na Patryję 438-polami do Nienadowej-Bachórz
Z mapy wynikało, że ten szlak może być bardzo widokowy i rekreacyjny, gdyż cały czas prowadzi grzbietem. Zapakowałem więc rower w samochód, co już mam przećwiczone i dojechałem do Bachórza. Samochód zostawiłem na parkingu pod kościołem, był więc bezpieczny. Jak zwykle po wyjęciu roweru z samochodu i zamontowaniu przedniego koła, muszę wyregulować hamulec tarczowy. Nie wiem dlaczego, ale ta tarcza nigdy nie trafia tam gdzie była przedtem.
Zapowiada się piękny słoneczny dzień. Redaktor coś w radio wspominał o kolejnym rekordzie ciepła. Nic to. Mam trochę wody. Ruszam na górę starając się trzymać niebieskiego i zielonego szlaku. W większości na piechotę, bo za stromo. Docieram na skraj lasu nad Lasówką. Tu opuszczam szlak, bo nie chcę tracić wysokości. Leśną drogą docieram do przysiółka Podlesie i dalej przez wzgórze 407m i Dział 413m z powrotem do zielonego szlaku. Tu zaczynają się trudności. Szlak jest zarośnięty i bagnisty – częściej idę niż jadę. Na szczęście to tylko 1.5km. Potem jest już droga. Kończy mi się woda. Jest 32 stopnie i cały czas otwarty teren. To chyba nie mój dzień, a szkoda, bo wszędzie piękne widoki na Pogórze i na okolice Kańczugi. Docieram do Huciska Nienadowskiego. Tam szlak zmienia się leśną ścieżkę, która miejscami jest niewidoczna. Przedzieram się z trudem przez krzaki i tak jest prawie cały czas aż do Patryi (438m).
Na szczycie dwa maszty i wieżyczka triangulacyjna. Piękny widok na Pogórze Przemyskie. W planie mam zjazd polami do Nienadowej ale już na starcie mylę drogę i wjeżdżam komuś do zagrody. Muszę się wycofywać i wracam 400m w górę. Stąd kolejna, tym razem udana próba. Docieram do Nienadowej i w pierwszym sklepie uzupełniam zapas płynów. Stąd już asfaltem wracam do Bachórza. Zmęczenie daje się we znaki. Winna jest temperatura, bo dystans przecież nie jest duży.
Trasa:
/
Temperatura:32.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Z mapy wynikało, że ten szlak może być bardzo widokowy i rekreacyjny, gdyż cały czas prowadzi grzbietem. Zapakowałem więc rower w samochód, co już mam przećwiczone i dojechałem do Bachórza. Samochód zostawiłem na parkingu pod kościołem, był więc bezpieczny. Jak zwykle po wyjęciu roweru z samochodu i zamontowaniu przedniego koła, muszę wyregulować hamulec tarczowy. Nie wiem dlaczego, ale ta tarcza nigdy nie trafia tam gdzie była przedtem.
Zapowiada się piękny słoneczny dzień. Redaktor coś w radio wspominał o kolejnym rekordzie ciepła. Nic to. Mam trochę wody. Ruszam na górę starając się trzymać niebieskiego i zielonego szlaku. W większości na piechotę, bo za stromo. Docieram na skraj lasu nad Lasówką. Tu opuszczam szlak, bo nie chcę tracić wysokości. Leśną drogą docieram do przysiółka Podlesie i dalej przez wzgórze 407m i Dział 413m z powrotem do zielonego szlaku. Tu zaczynają się trudności. Szlak jest zarośnięty i bagnisty – częściej idę niż jadę. Na szczęście to tylko 1.5km. Potem jest już droga. Kończy mi się woda. Jest 32 stopnie i cały czas otwarty teren. To chyba nie mój dzień, a szkoda, bo wszędzie piękne widoki na Pogórze i na okolice Kańczugi. Docieram do Huciska Nienadowskiego. Tam szlak zmienia się leśną ścieżkę, która miejscami jest niewidoczna. Przedzieram się z trudem przez krzaki i tak jest prawie cały czas aż do Patryi (438m).
Na szczycie dwa maszty i wieżyczka triangulacyjna. Piękny widok na Pogórze Przemyskie. W planie mam zjazd polami do Nienadowej ale już na starcie mylę drogę i wjeżdżam komuś do zagrody. Muszę się wycofywać i wracam 400m w górę. Stąd kolejna, tym razem udana próba. Docieram do Nienadowej i w pierwszym sklepie uzupełniam zapas płynów. Stąd już asfaltem wracam do Bachórza. Zmęczenie daje się we znaki. Winna jest temperatura, bo dystans przecież nie jest duży.
Trasa:
/
Rower:Giant Yukon
Dane wycieczki:
50.00 km (25.00 km teren), czas: 05:00 h, avg:10.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:32.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj